Po wielu miesiącach flauty, spowodowanej kryzysem na rynkach finansowych, powiernicy znów lansują modę na inwestowanie w nieruchomości. W poniedziałek po pieniądze inwestorów startują aż dwa fundusze nieruchomościowe.
Pierwszy to kolejna emisja certyfikatów już istniejącego funduszu Arka Nieruchomości 2 (zapisy mają trwać od 7 czerwca przez dwa tygodnie) zaś druga to całkiem nowy fundusz Investor Property (zapisy od 7 czerwca do końca miesiąca).
Z natury rzeczy będą to oferty skierowane do bardziej wyrobionych inwestorów, bo fundusze mają charakter zamknięty i trzeba zamrozić w nich pieniądze na kilka lat. Ale i tak start obu przedsięwzięć będzie swego rodzaju barometrem zainteresowania klientów rynkiem nieruchomości.
Fundusze tego typu nie są nowością na polskim rynku, niektóre z nich mają nawet pięcioletnią historię. W sumie wartość zebranych przez nie aktywów to raptem 2,1 mld zł, czyli jakieś 2 proc. majątku zarządzanego przez wszystkie fundusze inwestycyjne w Polsce. Trzy działające od co najmniej czterech lat fundusze nieruchomości przynosiły do tej pory od 4,29 proc. do 8,71 proc. rocznego zarobku (licząc wzrost wartości aktywów przypadających na jednostkę uczestnictwa, a nie notowania giełdowe jednostek).